(Recenzja #15) Echinacea - Echinacea
Osoby tworzące to CD - Pudel, Siódmy, Parker, Kixnare, Roux Spana
Tytuł płyty - Echinacea
Wytwórnia - Aloha
Rok wydania - 2011
Kto?
No właśnie. Moim zdaniem jest to najbardziej niedoceniona płyta wydana na legalu. Jest wytwórnia, jakość nagrania jest na wysokim poziomie, gościnnie pojawia się Numer Raz, O.S.T.R. oraz Eldo... a o płycie praktycznie nikt nie wie! Minęło 5 lat i nic się nie zmieniło, z tego co wiem jest to ich jedyna wspólna płyta. (w 2000 pod nazwą 'Echo' wydali jakieś tam demo które ich wybiło na polskiej scenie). W tym miesiącu nie słuchałem lepszej płyty, wow. Wszystko jest tam naprawdę dopracowane i w porządku. Zadziwia mnie to jak bardzo ominęła ona wszelakie media czy ogólnie świadomość ludzi że istnieje.
Reszta
Nie jest to co prawda taki przełom żeby się na ich temat wywodzić dłuższy czas, najzwyczajniej w świecie jest to CD warte polecenia, w pewnym momencie poczułem żal że nigdzie nie znalazłem tej płyty w wersji na winylu. Jest spójnie bo bity są bardzo podobne, tak samo ich BPM, dam sobie rękę uciąć że nie różni się o więcej niż 15 we wszystkich numerach. Tematyka jest na drugim planie, tylko w drugim tracku słychać taki faktycznie przekaz, pierwsze dwa i ostatnie dwa są chyba najlepszymi trackami. Skrecze i cuty występują, odpowiada za nie DJ Kebs - czyli klasa + dobre wykonanie. Wizualnie jest w porządku, oryginalnie, tylko te niebieskie kreski i cyferki mi się nie podobają.
Spójność albumu - 8/10
Flow - 8/10
Podejmowane tematy - 7+/10
Gościnne zwrotki - 8+/10
Bity jako całość - 9/10
Scratche, cuty - 8+/10
Odczucia wizualne (okładka itp.) - 7/10
Ocena końcowa - 8/10 gorąco polecam, kawałki są dość długie ale warto spędzić tą godzinkę na słuchaniu tego CD, osobiście bym preferował kupić w ciemno i zapodać to w samochodzie podczas długiej trasy.
Komentarze
Prześlij komentarz