(Recenzja #12) B.O.K - Labirynt Babel

Osoby tworzące to CD - Bisz, Oer, Kay, Paulo, Bartyna, Syluch, Bromba, Pestka

Tytuł płyty - Labirynt Babel

Wytwórnia - Aptaun 

Rok wydania - 2014

No witam

     Trochę nie pisałem bo nie było weny, ale jest Bisz. Hehe, rozumiecie? No. Oczywiście za rap tutaj odpowiada jedynie Biszu, reszta to producenci, DJ'e i takie klimaty. Oczywiście Blogspot coś zepsuł i nie można uploadować zdjęć, więc nie mogę wstawić okładki, a szkoda bo jest fajna.

Klimaty i inne bajery

     Nie chce mi się dzielić tego na więcej podpunktów więc tutaj omówimy wszystko, jest to jedna z inteligentniejszych płyt na naszym podwórku, podobne treści do Grammatika ale przekazywane o wiele pozytywniej, często ciężko jest zrozumieć o co Biszowi chodzi ale słucha się nieźle, bity są w porządku, cuty - rzadko ale się pojawiają, na poziomie, nic specjalnego. Jako takich gości nie ma, a szkoda. Flow jest w porządku, ale czasem jak pojawiają się gry słowne to ciekawie się robi, Bisz jest ich mistrzem, ogólnie rozumianych gier słownych. Płyta dobra niezależnie od nastroju pomimo że jest dość poważna i mroczna, ale w granicach dobrego smaku ponieważ Bisz ma bardzo optymistyczny głos. Wydanie fizyczne jest jednym z ładniejszych jakie w życiu widziałem. Nawet nie można się spodziewać że jest to rap, to zdecydowanie na plus. Nie mam nic więcej do dodania ponieważ każdy powinien sam jej posłuchać. Oczywiście przypominam że niedługo wychodzi kolejna płyta Bisza, zajrzyjcie na jego FP, jak wyjdzie to na bank poznacie moje zdanie na jej temat.

Spójność albumu - 8-/10

Flow - 8/10 za gierki słowne

Podejmowane tematy - 8+/10 są jednocześnie tak ambitne że aż za bardzo momentalnie

Gościnne zwrotki - brak

Bity jako całość - 9/10 świetna robota!

Scratche, cuty - 5/10 jakieś są

Odczucia wizualne (okładka itp.) - 10/10 po prostu.

Ocena końcowa - 8+/10 nic tylko kupić i puścić w samochodzie.